30 marca 1821 roku - najważniejsza data w historii Zgierza. Prezes Komisji Województwa Mazowieckiego Rajmund Lubicz - Rembieliński, wizjoner można rzec, podczas objazdu rok wcześniej po województwie zaświtała mu myśl utworzenia ośrodków rozwoju przemysłu w tym regionie. Biorąc pod uwagę opinię Stanisława Staszica wytypowano Zgierz spośród takich miejscowości jak: Łódź, Gostynin, Przedecz czy Dąbie.
"Umowa zgierska" została parafowana przez reprezentujących polskich i niemieckich sukienników panów: fabrykanta J. G. Saengera, I. G. Viertela z Rogoźna, farbiarza z Szamocin J. H. Teske oraz komisarza województwa Wydziału Administracyjnego Komisji Województwa Mazowieckiego K.W. Witkowskiego. Wypada dodać, że zyskała akceptacje namiestnika Królestwa gen. Józefa Zajączka. Była furtką do założenia osady sukienniczej w Zgierzu.
W 44 punktach głównych i 6 szczegółowych precyzowała warunki osiedlania się w Zgierzu 300 zagranicznych sukienników oraz zapewniała im liczne przywileje. Przybysze z Prus, Saksonii i Wielkopolski osiedlali się na Nowym Mieście, czyli po lewej stronie Bzury. Jeżeli chodzi o przywileje to każdy z nich otrzymywał darmo działkę pod budowę domu (0.5 morgi chełmińskiej) oraz 1,5 morgi na ogród i budowę domu, drewno na budowę. W ciągu 2 lat musiał się wywiązać z zobowiązań budowy domu. Oprócz tego przybysze zostali zwolnieni z podatków na okres 6 lat a ich synowie ze służby wojskowej.
Dzięki tej umowie miasto stało się jednym z przodujących ośrodków sukienniczych w całym Królestwie Polskim i dużym ośrodkiem miejskim. Pierwszym w Zgierzu który założył tutaj manufakturę tkacką w 1822 r. był Jan Fryderyk Zachert.
Na zmodernizowanym placu Kilińskiego kilka lat temu stanął murek z wyrytym w kamieniu tekstem tzw. Umowy Zgierskiej. Znajduje się tu także medalion z popiersiem Rajmunda Rembielińskiego.