Podkowa Leśna to idealne miejsce na kilkugodzinny wypad po relaks w otoczeniu pięknej przyrody i wrażenia estetyczne.
Najłatwiej dotrzeć tam kolejką WKD (z Warszawy ok. 40 minut, bilet normalny kosztuje 7 zł). Nie wysiadamy jednak w Podkowie Głównej, lecz w Zachodniej. Ze stacji wychodzimy w lewo i idziemy ok. 1,5 km ulicą Gołębią w kierunku Stawiska. Mniej więcej w połowie drogi mijamy kapliczkę - obelisk (po prawej stronie drogi), poświęconą dwóm chłopakom, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Tu po raz pierwszy zetkniemy się z nazwiskiem Lilpopów, które nierozerwalnie związane jest z historią Podkowy Leśnej.
Kilkaset metrów dalej docieramy do domu Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów. To druga rodzina, która bardzo istotnie zapisała się w dziejach miasteczka. Obecnie w domu mieści się muzeum biograficzne i galeria sztuki (Uwaga: muzeum w soboty nieczynne, we wtorki wstęp bezpłatny). Z domu Iwaszkiewiczów kierujemy się w stronę centrum miasta. Po drodze mijamy park - rezerwat Parów Sójek (ulubione miejsce spacerów Iwaszkiewicza) i wiele willi w pięknych ogrodach.
Dochodzimy do linii kolejowej, mijamy zabytkowy budynek stacji Podkowa Leśna Główna. Za torami po lewej warto odwiedzić miejsce poświęcone polsko-węgierskiemu braterstwu w czasach II wojny światowej. Idziemy dalej prosto zabytkową aleją lipową i po kilkuset metrach docieramy do kościoła św. Krzysztofa, kościoła-ogrodu. Warto poświęcić na kościół i jego otoczenie trochę więcej czasu, gdyż jest to jedno z ciekawszych miejsc w Podkowie.
Wychodzimy z terenu kościoła i przechodzimy ulicą na wprost w kierunku Willi Aida, miejsca związanego z Jarosławem Iwaszkiewiczem i ze Skamandrytami. Nie jest udostępniona jako muzeum, ale często odbywają się tam spektakle i koncerty.
Jeśli mamy jeszcze nieco czasu, zaglądamy jeszcze do znajdującego się w centrum Podkowy tzw. Pałacyku-Kasyna w Parku Miejskim. To tereny i budynki dawnej posiadłości Lilpopów, obecnie służące Miastu. Wizytę w Podkowie możemy zakończyć w jednej z licznych kawiarni lub cukierni w okolicach dworca, np. w stylizowanej na lata 20. kawiarni-restauracji "Weranda" ( istotnie jest tam ładna przeszklona weranda i sympatyczny ogródek).