Lubniewice rozłożyły się na przesmyku między jeziorami Krajnik i Lubiąż, oraz w bliskim sąsiedztwie sporego (240ha) jeziora Lubniewsko. Nic dziwnego, że stały się popularną miejscowością letniskową. To kolejna lubuska perełka, ostatnio wprawdzie nieco zaniedbana, lecz ciągle warta odwiedzenia. Wiele tam hotelików, gospodarstw agroturystycznych, małych knajpek i restauracji. Warto założyć tu sobie bazę i spokojnie wyruszać do rozłożonych wokół wiosek.
Naszą trasę umownie rozpoczniemy od romantycznego pałacu w Rogach, zbudowanego dla niepełnosprawnej córki właścicieli Lubniewic. W samych Lubniewicach mamy do obejrzenia - niestety tylko z zewnątrz - neorenesansową budowlę nad jeziorem, która absolutnie nie ma szczęścia do właścicieli. Od wielu lat stoi zamknięta na głucho. Tuż obok zachował się starszy o ponad sto lat inny, nieco mniej romantyczny „stary zamek”. W samym miasteczku zachował się ponadto ciekawy układ uliczek.
Warto zatrzymać się w rynku przy fontannie Dobrosąsiedztwa i zajrzeć do gotyckiego kościoła. Stąd udajemy się do Glisna, a tam mamy do obejrzenia wzorowany na poczdamskim Sanssouci uroczy pałacyk (dawną „szulernię”) z pięknym parkiem, w którym często organizowane są wystawy ogrodnicze, a poza tym klasycystyczny kościół i dobrze zachowany pomnik pierwszowojenny. Z Glisna via Sulęcin jedziemy do Żubrowa. Tutaj oglądamy (z zewnątrz) ruinę barokowo-klasycystycznego pałacu, oryginalny ośmioboczny kościółek, aleję pomnikowych lip i - jeżeli tylko mamy ochotę - możemy przespacerować się jedną z tras po Uroczysku Lubniewsko (szczególnie polecam Jary Żubrowskie).
Trasa doprowadzić nas może z powrotem do Lubniewic, ale my mamy jeszcze w planie Jarnatów. Jedziemy więc dalej - drogą przez Miechów - w kierunku Lubniewic. W Jarnatowie podziwiamy kolejny pałac (przez płot, bo to własność prywatna), okazałe budynki folwarczne, niewielki, zadbany kościółek i… niesamowity grobowiec przypominający grecką budowlę. Stąd możemy drogą asfaltową udać się do bazy w Lubniewicach, lub drogą wzdłuż jeziora, przez las dotrzeć do Rogów. Nawiasem mówiąc, to nie wszystkie ciekawostki w okolicach Lubniewic.