W wielu miastach Europy, w tym i Polski, młodzi, świeżo poślubieni małżonkowie zapinają na moście kłódkę z wygrawerowanymi imionami i datą. Zaraz potem kluczyk od zamkniętej kłódki rzucają do rzeki. Robią to, aby nikt nigdy nie był w stanie go odnaleźć i ich związku „rozpiąć”. Ten nowy, świecki zwyczaj przyjął się i ma symbolizować wieczność nowego związku małżeńskiego. Takie „mosty zakochanych” są już we Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu, Łodzi. Jest również w Bydgoszczy. „Mostem Zakochanych” jest kładka dla pieszych między Operą Novą a Wyspą Młyńską. Pierwszą kłódkę zapięli Aleksandra i Artur w dniu swego ślubu 24 października 2009 r. Obecnie na ogrodzeniu kładki wisi już kilkadziesiąt zapiętych kłódek.