Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!

Nowa Słupia

Dymarki Świętokrzyskie

Celtowie przybyli na nasze ziemie z północy, najprawdopodobniej z terenu dzisiejszej Skandynawii. Dwa tysiące lat temu na obszarze od podnóży Łysogór aż po dolinę Kamiennej rozwinęli hutnictwo na skalę niespotykaną w owych czasach na świecie. Ich działalność zagrażała jednak naturalnemu środowisku, okoliczne puszcze były niemiłosiernie niszczone. Dymiły obficie mielerze - kopce, w których pozyskiwano węgiel drzewny, niezastąpione paliwo używane do wytopu.

Ciężkie tumany unosiły się także nad polami zastawionymi piecami dymarskimi - stożkowatymi paleniskami budowanymi z suszonych glinianych cegieł. Dymarkę wypełniano naprzemiennymi warstwami okruchów rudy, węgla drzewnego i kamienia wapiennego (już wtedy w procesie wytopu doceniano znaczenie topnika). Piec dymił całą dobę. Temperaturę 1300°C osiągano stosując napowietrzanie paleniska specjalnymi miechami. Po ostygnięciu dymarkę rozbijano i dobywano łupki gąbczastego żelaza (do 20 kg z jednego pieca). Na miejscu zostawał kloc żużla. Technologiczne niedoskonałości metody wytopu sprawiały, że pozostawało w nich całkiem sporo żelaza (nawet do 45%). W latach 30. ubiegłego wieku huta w Starachowicach prowadziła skup kloców żużlowych, które gospodarze wykopywali na swoich polach.

Ośrodek starożytnego hutnictwa odkrył prof. Mieczysław Radwan (1889-1968). Na obszarze 800 km2 znaleziono ok. 300 tys. śladów po piecach! Uczeni podjęli także próby eksperymentalnych wytopów. W 1967 r. po raz pierwszy mogli w nich uczestniczyć widzowie. Dymarki Świętokrzyskie zyskały dużą popularność. Odbywają się co roku w sierpniu. Publiczność na tzw. piecowisku obserwuje poszczególne etapy wytopu prowadzonego pod czujnym okiem naukowców: archeologów i metalurgów. Wszystko odbywa się w oprawie "z epoki" - dymarki stoją pod wiekowymi wiatami, jest starożytna chata i mielerz, a wokół trwają pokazy umiejętności dawnych rzemieślników. W tle słychać celtycką, folkową, wieczorami także rockową muzykę.

Tuż obok placu, gdzie organizowane są Dymarki stoi pawilon Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego. Pod jego dachem znalazł się fragment historycznego pola piecowego z klocami żużla. Plansze, mapy i fotografie na galerii wokół stanowiska przedstawiają stan wiedzy naukowej na temat rodzimej metalurgii z początku naszej ery. Muzeum jest czynne codziennie, z wyjątkiem poniedziałków, w godz. 9.00-16.00.

Imprezę po raz pierwszy zorganizowano we wrześniu 1967 r. w Nowej Słupii, gdzie od 1960 r. istnieje Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego. Dzięki temu miejscowość stała się centrum badań naukowych nad tym zagadnieniem. Główną atrakcją Dymarek jest do dziś pokaz wytopu żelaza prowadzony na tzw. Piecowisku.(madzikmb)

Promocje w naszym sklepie

Wskazówki

tellmemore środa, 17 sierpnia 2011, 11:15
Od 20 do 21 sierpnia odbywać się będzie impreza plenerowa "Dymarki Świętokrzyskie". Przewidzianych jest wiele atrakcji i pokazów. Więcej o imprezie tutaj - http://www.dymarki.pl/aktualnosci/133
tellmemore piątek, 19 sierpnia 2011, 14:56
DYMARKI ŚWIĘTOKRZYSKIE - już jutro!!!

Miejsca w okolicy

Nowa Słupia
Copyright © 2007 Polska Niezwykła
Wszystkie prawa zastrzeżone. Żadna część ani całość serwisu nie może być reprodukowana ani przetwarzana w sposób elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie może być użyta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajdź nas na