W jednym z domów przy ul. Minorytów, w pobliżu kościoła Franciszkanów, w 1840 r. urodził się Izaak Schnitzer, opolanin, który zasłynął na świecie jako podróżnik i badacz Afryki. Pochodził z żydowskiej rodziny kupieckiej. Dwa razy w życiu zmieniał wyznawaną wiarę. Po raz pierwszy, w wieku 6 lat, z inicjatywy protestanckiego ojczyma Izaak został Eduardem Karolem. Powtórnie, jako dorosły człowiek, przyjął islam, a wraz z nim imiona: Mehmed Emin.
Początkowo pracował jako lekarz w armii tureckiej na Bałkanach. Opanował biegle języki turecki i arabski. Jego przygoda z Afryką zaczęła się w brytyjskim Sudanie. Zyskał uznanie władz kolonialnych i wdzięczność tubylców, których leczył w założonym przez siebie szpitalu. W 1878 r. został gubernatorem Ekwatorii, prowincji w południowym Sudanie. Z nową funkcją wiązał się tytuł pashy, stąd znany doktor podróżnik zapisał się w pamięci ludzi jako Emin Pasza. Mówią o nim rebelianci Mahdiego w epizodzie opisującym porwanie Stasia i Nel w powieści Henryka Sienkiewicza W pustyni i w puszczy. Faktycznie gubernator zasłynął niezłomną postawą w walce z fanatycznymi derwiszami. Był wytrawnym etnologiem, znawcą afrykańskiego interioru. Badał okolice jezior Wiktorii i Alberta. Zginął w 1892 r. w okolicy jeziora Tanganika, zamordowany przez handlarzy niewolników.
Imię Emina Paszy nadano jednej z zatok w południowej części jeziora Wiktorii w Afryce (Emin Pasha Gulf na pograniczu regionów Kagera i Mwanza w Tanzanii). Sławny podróżnik nie ma dziś w Opolu placu ani ulicy swego imienia. Warto zobaczyć jednak gdzie mieszkał, zanim wyruszył w świat.