Dr Herbert Hupka jest doskonale znany Polakom w starszym i średnim wieku. Jako szef niemieckiego Ziomkostwa Ślązaków (Landsmannschaft Schlesien) przez wiele lat podtrzymywał u Niemców nadzieje na przywrócenie granic z 1937 r. W dobie PRL-u określano go u nas awanturnikiem i rewizjonistą. Podobno prywatnie lubił Polaków, chciał tylko odebrać nam część kraju. Jego poglądy były nieporównanie bardziej radykalne od wyrażanych obecnie przez kontrowersyjną Erikę Steinbach.
Herbert Hupka miał niesłychanie ciekawy życiorys. Urodził się 15 sierpnia 1915 r. w miejscowości Diyatalawa na Cejlonie, w angielskim obozie dla internowanych Niemców. Jego matka była Żydówką, ojciec niemieckim profesorem (zmarł w obozie). Dzieciństwo i młodość Herbert Hupka spędził w Raciborzu. W czasie II wojny światowej matka została osadzona w niemieckim obozie koncentracyjnym w Terezinie w Czechach. Przeżyła, wróciła do Raciborza, po czym wraz z synem wyjechała do Monachium. Tam Herbert Hupka został dziennikarzem, politykiem i z czasem naczelnym ziomkiem Landsmannschaft Schlesien. Zmarł 24 sierpnia 2006 r. w Bonn.
Czuł się raciborzaninem i dał tego dowód w 1997 r. Przyczynił się do przekazania miastu pokaźnych kwot pieniężnych na naprawę popowodziowych zniszczeń. Otrzymał nawet tytuł "Zasłużonego dla Raciborza". W kościele św. Jakuba w Raciborzu odprawiono mszę żałobną za zmarłego.