Słowo "meliorować" pochodzi z łaciny i znaczy ulepszać. Niestety, decydenci w czasach PRL-u rzadko zaglądali do słowników. Przejmowane ze wschodu idee "poprawiania" natury spowodowały w Polsce zniszczenie bezcennych ekosystemów, w tym bagien biebrzańskich. W celu uregulowania stosunków wodnych na obszarze 120 tys. ha wybudowano kosztem ogromnych nakładów najdłuższy w Polsce, 140-kilometrowy kanał łączący Wieprz i Krznę. W zamierzeniach projektantów miał on część wód Wieprza kierować na północ do Krzny, zasilając po drodze kilka zbiorników retencyjnych. W rezultacie naruszył skomplikowany naturalny układ wodny najcenniejszych przyrodniczo terenów między Lublinem a Włodawą. Dzisiaj tereny te znajdują się pod ochroną Poleskiego Parku Narodowego oraz Parków Krajobrazowych: Poleskiego i Pojezierza Łęczyńskiego. Cóż z tego, kiedy kanał już istnieje, powodując przesuszenie gruntów, murszenie torfów i degradację gleby. Tak popularne 50 lat temu idee osuszania terenów podmokłych okazały się wielkim błędem. Tam, gdzie jest to możliwe, powraca się do naturalnych ekosystemów. Dziś z kanału Wieprz-Krzna cieszą się jedynie wędkarze, chwalący obfitość i różnorodność występujących w nim ryb.