12 sierpnia 1942 roku w lesie koło Przeczycy, na wzniesieniu zwanym Babią Górą, Niemcy zamordowali 162 osoby narodowości żydowskiej, mieszkańców pobliskiej wsi Jodłowa. Przed wybuchem wojny w Jodłowej mieszkało 195 Żydów. Zajmowali się oni głównie handlem oraz prowadzili trzy znajdujące się w miasteczku karczmy. Już na początku okupacji Niemcy zniszczyli drewnianą synagogę i spalili znajdujące się w niej księgi. W 1941 roku Żydzi zostali zamknięci w getcie, skąd byli wożeni na przymusowe roboty, głównie do Pustkowia.
Eksterminacja rozpoczęła się latem 1942 r. 10 lipca zamordowano pierwsze 27 osób. Do największej egzekucji doszło jednak 12 sierpnia, gdy do lasu w Przeczycy wyprowadzono i zamordowano 162 osób. Z miejsca kaźni uciekli dwaj Żydzi - Hersz Gelb i Josek Lazur, którzy dotrwali do końca wojny, ukrywani przez Polaków. Do końca sierpnia Niemcy zabili kolejne 22 osoby. Wśród zabitych było również kilka polskich rodzin ukrywających swoich żydowskich sąsiadów.
Za pomoc Żydom rodzina Świerczków z Jodłowej została odznaczona medalami Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. W latach 50-tych XX wieku zbiorowa mogiła została przykryta betonową płytą, na której ustawiono wykonaną z czarnego marmuru macewę. Umieszczony na niej napis w języku polskim i hebrajskim głosi: “TU SPOCZYWAJĄ SZCZĄTKI 160 OSÓB ZAMORDOWANYCH PRZEZ ZBIRÓW HITLEROWSKICH 12 SIERPNIA W 1942 R.”