Na skrzyżowaniu ulic Czyżowickiej z Wolności, na rogu stoi kapliczka z 1948 roku, w miejscu zburzonej w czasie okupacji w roku 1940. Kapliczka została ufundowana przez dawnego drużynowego harcerskiego pana Karola Szymurę, który w czasie II wojny światowej z racji bycia Górnoślązakiem został wcielony do Wehrmachtu. Kiedy żegnał się z Jedłownikiem udając się na front w roku 1940, widząc zburzoną przez hitlerowców kapliczkę przyrzekł, że gdy wróci cało z wojny, zbuduje nową. W 1946 roku wrócił z wojny cały i zdrowy. Nie czekając na nic, zaczął starać się o stosowne pozwolenie na budowę kapliczki.
Czasy powojenne w zrujnowanym kraju były bardzo ciężkie a i ówczesna władza nie była przychylna ludziom chcącym budować obiekty sakralne. Jednak w lutym 1948 roku udało się takie pozwolenie otrzymać, wykonać projekt, który uzyskał akceptację ówczesnych władz już w dniu 09.06.1948 roku, a następnego dnia przystąpiono do kopania rowu pod fundamenty. W pracach przy wznoszeniu kapliczki pomagali m. in. harcerze, dzięki czemu kapliczka została poświęcona 30.10.1948 roku.
Wnętrze małej budowli sakralnej wyposażono w ołtarz z figurą św. Jerzego, patrona m. in. żołnierzy. Dziś kapliczka wygląda jakby została wczoraj zbudowana, a to wyremontowano ją dzięki ofiarności mieszkańców Jedłownika. W czasie remontu w roku 2010, dzięki któremu zlikwidowano problem z wilgocią, odnowiono otoczenie a także odnowiono figurki i odmalowano wnętrze. “Murowane wotum wdzięczności” pana Karola Szymury stoi do dziś i cieszy oko niejednego przechodnia, a mieszkańcom Jedłownika i być może okolic służy do nabożeństw.