Przeglądając niektóre archiwalne pocztówki z widokami Katowic z II połowy XIX wieku, można odnieść wrażenie, że niektóre budowle - a zwłaszcza dawne wille położone przy obecnej ulicy Warszawskie i dalej 1 Maja, będącej jej jakby przedłużeniem - były budowane w niemal równym czasie. Właśnie przy ul. 1 Maja 11, za skrzyżowaniem z ul. Jerzego Dudy-Gracza zachowała się chyba nieco zapomniana dawna willa I. Trautmanna, właściciela zawodziańskiego młyna.
Wolno stojąca willa została zbudowana na przełomie lat 60. i 70. XIX wieku w stylu neoklasycystycznym. Nieco dalej w stronę rynku, po tej samej prawej stronie wznoszono willę dla Friedricha W. Grundmanna, o niemal identycznej bryle, tyle, że rozbudowano ją w późniejszym czasie. Projektantem willi Grundmanna był architekt o nazwisku Hauser, także mógł zaprojektować willę Trautmanna. Jednak to tylko moja hipoteza, gdyż nie ma większej wzmianki o projektancie tejże willi, ani też o samym jej lokatorze.
Budowla składa się jakby z czterech brył, z czego część środkowa została wysunięta poza linię zabudowy, tworząc lekko wystający ryzalit zwieńczony trójkątnym naczółkiem. Budynek jest podpiwniczony, otynkowany, w części przyziemia boniowany, przekryty płaskim dachem, jednak w części ryzalitu dachem dwupołaciowym. Otwory okienne w pierwszej kondygnacji ozdobiono trójkątnymi i półokrągłymi naczółkami. Stolarka okienna chyba jest zachowana od początku budowy willi. W części poddasza (bo możliwe, iż willa mogła zostać nadbudowana, ale nie musi być to prawdą) osadzono wąskie okna, między które osadzono żłobione kolumienki pełniące coś w rodzaju funkcji zdobionego biforia.
Do wnętrza budowli wchodziło się prawdopodobnie przez elewację boczną, gdzie zachowało się coś w rodzaju belkowania przekrytego masywnym, trójkątnym naczółkiem. Podobne wejście, jednak różniące się “belkowaniem” było w nieistniejącej willi Grundmanna, z tym, że tutaj naczółek podtrzymywały kobiece postacie, nawiązując przy tym do epoki starożytnej.