Nieco dalej za raciborskim zamkiem, potem zamkowym browarem aż w końcu przy dojściu na teren, na którym ulokowano m. in. współczesną pływalnię - za nią, po prawej stronie, za zabudową domków jednorodzinnych typu szeregowego a na przeciwko ich elewacji bocznych, od jakichś 137 lat stoją jeszcze... budynki dawnego kompleksu koszar, na który składały się m. in.: stajnie, strzelnica (której już nie ma), ujeżdżalnia (która powoli “znika” z powierzchni ziemi) i sam budynek koszarowy, któremu mimo ogólnego kiepskiego stanu technicznego, mimo wszystko jeszcze trochę brakuje, by “zniknąć” całkowicie z powierzchni gruntu, ale tym samym jeszcze istnieje ostatnia szansa, by tę budowlę ocalić...
Budynek koszarowy to budowla czterokondygnacyjna, wybudowana w stylu neogotyckim, pierwotnie przeznaczona na kwaterę dowództwa i mieszkania. Mimo - właściwie - obecnej ruiny, na elewacjach budowli zachowały się nieliczne detale architektoniczne, głównie wokół otworów okiennych, drzwiowego w elewacji frontowej, a także w formie ścian szczytowych na elewacjach. W innych, jeszcze istniejących budynkach a także we fragmentach tworzących jeden ciąg zabudowy - według “źródeł” podobno wewnątrz dawnej ujeżdżalni zachowała się lub już została zniszczona polichromia przedstawiająca sceny z bitew stoczonych przez wojska pruskie, potem niemieckie - od czasów wojen napoleońskich po I wojnę światową, w których brali również ówcześni raciborzanie polsko-, czy głównie niemieckojęzyczni i z różnymi przekonaniami politycznymi...