Dotarcie do tego miejsca czasem bywa ekstremalne a czasem prozaicznie łatwe. Wszystko zależy od łaskawości lub nie tutejszej przyrody. O ile sobie dobrze przypominam, to obecne koryto rzeki zawdzięczamy Cesarzowi Austro-Węgier, bowiem bodaj pod koniec XIX wieku doprowadzono do uregulowania nurtu rzeki San w jej dolnym biegu. Informację o tym, gdzie się San zaczyna i ile ma kilometrów znajdziemy w Wikipedii. Mniej informacji jest natomiast o tym, jak San kończył swój bieg. Więc tak po trosze suchych informacji.
Parafia Wrzawy to bardzo stara parafia. A dowiadujemy sięże gdy ona powstała w roku 1271 San wpadał do Wisły między obecnymi Gorzycami a właśnie Wrzawami.Następne znaczące zmiany ujścia Sanu to początek XVIII wieku kiedy to San ma jedno ujście razem z rzeką Łęg. Natomiast z opisu z 1790 roku wynika, że San na wysokości Żabna skręca na południowy-zachód, w stronę Zbydniowa, po czym łukiem odbija w kierunku północno-wschodnim i między Skowierzynem i Radomyślem zmierza do obecnego ujścia.
Natomiast z map z lat 1802-04 dowiadujemy się, że ujście Sanu omija Skowierzyn i rzeka przepływa obok Wólki Berdechowskiej. Zaś na mapach z lat 1839-43, od Zbydniowa San zmierza pomiędzy Wólką Zaleszańską a Dzierdziówką i za Skowierzynem skręca na Północ. Widać, że San raczej nie miał ustalonego ujścia. A jak wspomina Sienkiewicz, że w ujściu Sanu do Wisły, o mały włos a mości Zagłoba dopadłby króla Gustawa.