Krajobraz Olsztyna w okolicy mostu św. Jakuba na Łynie znajdującego się na północnym Śródmieściu, pod koniec XIX wieku uległ gwałtownej zmianie. Przyczynę trzeba upatrywać w gwałtownym rozwoju przemysłowym który ogarnął cały ówczesny Olsztyn i dotarł też w pobliże dzisiejszej ulicy Pieniężnego, do II wojny światowej była to ul. Wilhelma I Hohenzollerna czyli Wilhelmstrasse.
Zazwyczaj przemysł utożsamiany jest z postępem cywilizacyjnym, a więc budowa kompleksu gazowni powstającej w latach 1888-1889 musiała przynieść zmiany jakościowe w funkcjonowaniu miasta i życiu mieszkańców. Gazownia powstała w widłach ulic Pieniężnego, Knosały i Szrajbera tuż przy rzece co już w krótce pokazało iż miało to fatalny wpływ na środowisko. Produkowano gaz z węgla kamiennego metodą koksowniczą a wskutek tego do Łyny bez żadnych skrupułów odprowadzano ścieki o wyjątkowo nieprzyjemnej woni, katastrofalnie zdeformowano przez to florę i faunę nie tylko terenów w pobliżu gazowni, ale całego otoczenia tam gdzie przebiegało koryto rzeki. Taka jednak jest cena postępu, gdyż uruchomienie tej inwestycji dało możliwość zastąpienia niewystarczającego w tym czasie oświetlenia miasta przez 147 lamp naftowych oświetleniem gazowym.
Do wybuchu I wojny światowej gaz wykorzystywano w 444 latarniach miejskich oraz docierał do 1450 prywatnych odbiorców. Cały kompleks pracował nieprzerwanie do 1945 r., ostatnia wojna znacznie uszkodziła zabudowania i instalacje ale już na początku 1946 r. wszystko ponownie reaktywowano. W 1972 r. do Olsztyna dociera gaz ziemny i do 1974 r. całkowicie zaprzestaje się używać gazu miejskiego. Tego samego roku Gazownia Olsztyńska zostaje wyłączona z ruchu a cały teren przekazany miastu.
Mimo zakwalifikowania dawnych zabudowań do rejestru zabytków, do 1990 r. prócz niewielkiego budynku administracyjnego reszta obiektu została rozebrana. W 2011 r. przystąpiono do rekultywacji terenu poprzemysłowego gdyż jak się okazało skażenie sięga bardzo głęboko i nadal zagraża środowisku a przecież rzeka Łyna znajduje się w obszarze Chronionego Krajobrazu „Dolina Środkowej Łyny”.
W skutek tych działań wydobyto 11 tyś. ton ziemi zanieczyszczonej substancjami ropopochodnymi, metalami ciężkimi oraz cyjankami i fenolami, powstałe wykopy uzupełniono czystym gruntem mineralnym. Jedynym obiektem pozostałym po tej jakby nie patrząc historycznej budowli jest właśnie wspomniany budynek administracyjny.
Stan tej willi mimo wpisania do rejestru zabytków w 2000 r. jest katastrofalny, piętrowy budynek przypominający kształtem dworek niszczeje w bardzo szybkim tempie a jedyne działanie jakie podjęto to zamurowanie okien i drzwi w celu uchronienia od dewastacji wewnątrz. Obok tej posesji powstał reprezentacyjny park Olsztyna – Park Centralny, wydaje się więc że istnieje szansa dla tego budynku gdyż odremontowany znakomicie będzie współgrał z otaczającymi go terenami pobliskiego i z powodzeniem może być jego atrakcją.