W centrum dość młodego miasta na terenie dzisiejszego obszaru Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego i tym samym na terenie jednego z "młodszych" powiatów, bieruńsko-lędzińskiego (Imielin prawa miejskie wraz z pobliskimi Lędzinami uzyskał w 1966 roku), znajduje się całkiem ciekawa, zarazem nieco "tajemnicza" kapliczka datowana na rok 1706.
Została wybudowana w miejscu drewnianej, którą około 1700 roku strawił pożar od uderzenia pioruna. Przypuszczalnie kapliczka może składać się z dwóch części, z których jedna z nich została dobudowana w późniejszym czasie, co nawet widać "gołym okiem", ale jednocześnie może to być tzw. "złudzeniem optycznym".... Kapliczka jest wybudowana w stylu barokowym, murowana, otynkowana i niedawno przypuszczalnie odnowiona. To ewentualne odnowienie jest całkiem przyzwoicie wykonane. Dotyczy to głównie doboru koloru elewacji, który pod wplywem promieni słonecznych, niemal o każdej porze roku podkreśla jej estetykę, czy bryłę, która to należy do tzw. "zauważalnych" w okolicach.
Kapliczka jest trójkondygnacyjna, co podkreśla jej elewacja frontowa (być może pierwotna część całej bryły lub rozbudowana w późniejszym czasie). Ta też mieści w sobie wejście główne, nad nim bruzdę z krzyżem Ukrzyżowanego Chrystusa (II kondygnacja), a nad Ukrzyżowanym widać niewielki dzwon (dzwonek). Możliwe, że w dawnych czasach dawał znać na okolicę o śmierci kolejnego mieszkańca samej miejscowości lub najbliższej okolicy, czy też informował o pożarze lub nawoływał mieszkańców do uczestnictwa w nabożeństwie ( bo i też taką funkcję pierwotnie - ok. 200 lat temu mogła pełnić kaplica), albo także nawoływać dzieci z samej miejscowości i okolic do szkoły....
Wewnątrz kapliczki znajduje się ołtarzyk, a nad nim obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, lecz trudno określić, z którego roku i czyjego autorstwa jest ten obraz. Ołtarzyk jest przykryty tzw. "bielizną liturgiczną" koloru białego. Całość zamknięta jest kratą, której rok pochodzenia także trudno określić, lecz nie wygląda na tzw. "współczesnego wykonania".
Druga część kapliczki - jeśli tak można nazwać - nie posiada "absydy". Przekryta jest dachem dwupołaciowym pokrytym blachą, co nie ujmuje nic z ogólnego uroku kapliczki. Nadal jednak, przyglądając się tej nieco większej, niż standardowa kapliczce, można odnieść wrażenie, iż tylna jej część została w późniejszych czasach dobudowana, niekoniecznie odległych, lecz na ten temat wszelkie mi dostępne "źródła" milczą.....