„Grób Dragona” w Korzeniowie to miejsce, gdzie w XVI wieku został pochowany dowódca dragonów broniących wsi podczas najazdu szwedzkiego. Prowadzi do niego dwuipółkilometrowa leśna droga. W 1656 roku Szwedzi wysłali do wsi oddział rajtarski celem jej spacyfikowania. Na odsiecz pośpieszył oddział polskich dragonów i w czasie potyczki śmiertelnie ranny został dowódca dragonów - Tłocki. Jego ciało zostało złożone do mogiły na leśnym uroczysku przy rozstaju dróg, w miejscu pochówku postawiono krzyż.
Wdzięczni za obronę mieszkańcy Korzeniowa upamiętnili śmierć dragona i po 334 latach dokonali jego symbolicznego pochówku, a w miejscu mogiły postawili pamiątkowy obelisk. Dodam jeszcze, że jadąc dalej leśnym duktem, dotrzemy do uroczego użytku ekologicznego "Bagno Przecławskie".
Zaproponował: Jerzy_Zmihorski_stary
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła podkarpackie