Pomnik powstał w 1898 roku we Lwowie dla uczczenia rocznicy odsieczy wiedeńskiej. Autorem posągu króla jest lwowski rzeźbiarz Tadeusz Barącz. Artyście pozował Marian Stipal, którego prawnuk jest uznanym sopockim fotografem.
Pomnik okazał się trwały i bez uszkodzeń przetrwał obie wojny. Większym zagrożeniem dla króla z brązu stały się komunistyczne powojenne władze Ukrainy. Nie chciano w ZSRR bohaterów szlacheckiej Rzeczypospolitej... Kłopotliwy posąg miał być przerobiony na podobiznę Bohdana Chmielnickiego! Na szczęście pomysł nie doczekał się realizacji i zdecydowano się wywieźć go do Polski. W 1950 roku pomnik stanął w Warszawie przy Pałacu Wilanowskim.
Kilka polskich miast starało się o przeniesienie tego pamiątkowego pomnika na swój teren. Nieoficjalny przetarg wygrał Gdańsk. Podczas montażu na Targu Drzewnym nie obeszło się bez małych "poprawek". Tablicę inskrypcyjną, wyrażającą wdzięczność lwowian wobec króla, która zbyt wyraźnie zdradzała fakt polskości Lwowa, zasłonięto grubą warstwą cementu! Drugiej tablicy, która upamiętniała triumfy bitewne Sobieskiego w ogóle nie zamontowano. Uroczyste odsłonięcie pomnika w Gdańsku nastąpiło w czerwcu 1965 roku. Stał sobie tam spokojnie do 1994 roku, kiedy z dłoni króla skradziono buławę hetmańską. Po tym wydarzeniu postanowiono pomnik odnowić. Pod koniec lat 90. został on wyczyszczony, odtworzono buławę i uroczyście zamontowano brakujące tablice. Na powrót stał się atrakcją turystyczną, którą - będąc w Gdańsku - warto zobaczyć.
Zaproponował: Betix
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła pomorskie