Przemierzając szarą codzienność, często pod wpływem stresów nie zwracamy uwagi na otaczającą nas przyrodę czy otoczenie. A przecież wystarczy gdzieś po drodze odprężyć się, aby odzyskać dobre samopoczucie. Na Wyżynie Częstochowskiej, między Żarkami a Niegową biegnie, tnąc w poprzek pas wyżynny, jedna z ładniejszych dróg turystycznych. W połowie drogi wznosi się najwyższa w okolicy góra - Czarny Kamień.
Jest to miejsc,e gdzie w trakcie krótkiego spaceru można się zrelaksować i przy okazji obejrzeć krasowe formy utworzone miliony lat temu. Czarny Kamień to wydłużone wzgórze okraszone licznymi wapiennymi ostańcami i porośnięte dorodnymi okazami buczyny, która stwarza aurę pewnej tajemniczości. Najciekawszy ostaniec znajduje się na zachodnim krańcu skalnego grzebienia. U jego podstawy widzimy owalne zagłębienie. Jest to płytkie lecz obszerne schronisko skalne.
W gładkiej powierzchni skały widać drobne zagłębienia wnikające w głąb wapienia. Jest to tzw. ospa krasowa - typowe ślady rozpuszczania skał wapiennych przez wodę. Setki milionów lat temu wapień ten stanowił jednolity pokład skalny i znajdował się głęboko pod powierzchnią ziemi. Tunelami krasowymi płynęły wartkie podziemne rzeki i formowały sobie wciąż nowe drogi. Potem potężne ruchy górotwórcze z rejonu dzisiejszych Karpat pocięły wapienie siecią spękań i wydźwignęły ku górze skały Czarnego Kamienia.
W najtwardszych partiach wapieni zachowały się resztki tego rozległego systemu tuneli które kiedyś były jaskiniami, a dziś są tylko płytkimi schroniskami. Kilkaset kroków po tym terenie pozwoli nam poznać mało znany zakątek Jury. W pobliżu przechodzi niebieski szlak warowni jurajskich, po którym można dojść do Łutowca lub dalej, do ruin strażnicy w Przewodziszowicach.