Budownictwo mieszkaniowe z okresu PRL-u jest mocno krytykowane, a jego wytwory nazywa się nawet pogardliwie "blokowiskami". Czy w okresie powszechnie obowiązującej standaryzacji było możliwe stworzenie czegoś oryginalnego? Osiedle w Murowanej Goślinie wskazuje, że tak.
Gdy w Bolechowie miała powstać fabryka zbrojeniowa, aby przejąć z poznańskich zakładów im. H. Cegielskiego wytwarzanie elementów amunicji artyleryjskiej i rakietowej, osiedle mieszkaniowe dla jego pracowników zlokalizowano 3 km dalej, na skraju miasta Murowana Goślina. Młodzi projektanci z Poznania - Tomasz Durniewicz, Stanisław Sipiński i Eugeniusz Skrzypczak - pracujący pod kierunkiem znanego architekta Jerzego Buszkiewicza zaproponowali rozwiązanie niecodzienne, bo nawiązujące do tradycji: domy stoją przy ulicach, pośrodku osiedla usytuowano klasyczny rynek, a przy nim budynek o formie przypominającej ratusz.
Pierwszy dom przekazano do zasiedlenia w 1986 r. Dziś mieszka tu ok. 5 tys. osób - czyli mniej więcej tyle, ile w starej części Murowanej Gośliny. Osiedle Zielone Wzgórza jest uważane za jedno z ciekawszych osiągnięć współczesnej architektury polskiej, więc warto je zobaczyć.