Żółta dama
Każdy porządny zamek powinien mieć ducha, najlepiej białą damę. Liw jest pod tym względem oryginalny - jego dama jest żółta. Otóż kasztelan liwski Michał Kuczyński miał żonę, Ludwikę z Szujskich. Był w niej bardzo zakochany i podarował jej piękny pierścień z brylantem. Niestety - pierścień zginął. Historia powtarzała się jeszcze dwukrotnie - kiedy zaginął trzeci pierścień, kasztelan posądził żonę o zdradę. Najpierw zamknięto ją w zamkowej wieży, a chociaż zapewniała, że jest niewinna, skazano ją na śmierć. Kat ściął jej głowę na dziedzińcu zamkowym. Była wtedy ubrana w żółtą suknię...
Gdy jakiś czas potem dworzanie strącali z drzew w pobliżu zamku gniazda srok, w jednym z nich znaleźli trzy zaginione pierścienie. Zrozpaczony Michał Kuczyński odebrał sobie życie, skacząc z zamkowej wieży. Nieszczęsną Ludwikę w żółtej sukni można oglądać na portrecie w muzeum, a czasem w postaci żółtej damy - błądząc po zamkowych salach przekonuje, że była niewinna.