Karol Libelt (1807-1875) był wybitnym filozofem, ale dziś pamięta się raczej o jego działalności społecznej i narodowej. Mieszkał w Czeszewie, założył w tej wsi kółko rolnicze, przez 12 lat posłował do sejmu pruskiego z tutejszego okręgu. Eklektyczny dwór, zbudowany dla Libelta w latach 1859-1860, jest dziś bardzo zaniedbany. Warto zobaczyć natomiast czeszewski późnogotycki kościół z ok. 1500 r. Wewnątrz znajduje się epitafium filozofa, którego pochowano w podziemiach świątyni.
Obok, w północną ścianę kościoła wmurowano obelisk z czarnego marmuru. Jest to nagrobek młodszego syna Libelta, również Karola (1842-1863). Gdy wybuchło powstanie styczniowe, był studentem uniwersytetu we Wrocławiu. Niezwłocznie udał się jednak do Królestwa Polskiego i walczył w oddziale Leona ounga de Blankenheima. Zginął 29 kwietnia w potyczce koło Brdowa niedaleko Izbicy Kujawskiej. Ojciec bardzo przeżywał śmierć syna; niezwykłym tego dowodem jest fakt, że założony, odległy 2 km od Czeszewa, folwark nazwał Brdowem i mieszkał tam aż do śmierci.