W czasie powstańczych walk na Starym Mieście, 13 sierpnia 1944 r. Niemcy po nieudanym ataku na barykadę zamykającą wylot Podwala na pl. Zamkowy porzucili pojazd gąsienicowy. Zdobyczny Ladungsträger "Borgward" dał się uruchomić. Wiwatujący powstańcy przejechali nim przez staromiejski Rynek aż do skrzyżowania Podwala z ul. Kilińskiego. Tu ktoś przypadkowo zdetonował niewykryty wcześniej ładunek (pojazd służący do niszczenia barykad zawierał pojemnik z 500 kg trotylu). Wybuch spowodował prawdziwą masakrę - zginęło ok. 300 osób, kilkaset odniosło rany.
To tragiczne wydarzenie upamiętnia niewielki pomnik przy ul. Kilińskiego oraz umieszczony we wnęce ściany katedry od strony ul. Dziekanii fragment gąsienicy "Borgwarda" (przez lata mylnie uznawano go za element innej samobieżnej miny - bezzałogowego "Goliatha", który eksplodował przy ścianie świątyni).
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła mazowieckie