Największe znaczenie Drohiczyn osiągnął w czasach, gdy należał do Rusi Kijowskiej. Już w XI w. był tutaj spory gród na granicy z Mazowszem. Krzyżowało się tu kilka ważnych szlaków handlowych. Bogacący się na handlu Drohiczyn szybko się rozwijał i stał się jednym z ważniejszych grodów na Rusi. Ślady tamtych czasów odkryły wiosną 1864 r. wezbrane wody Bugu, które podmyły stromy brzeg wysokiej Góry Zamkowej. W urwisku, które powstało, znaleziono kilka tysięcy tajemniczych ołowianych krążków z wczesnego średniowiecza, pokrytych dziwnymi znakami.
Początkowo badacze uznali je za przedmioty kultowe składane w ofierze bądź znaki alchemiczne służące do układania horoskopów czy receptur. Później zaczęto uważać, że krążki były plombami służącymi do spinania wiązek skórek wiewiórczych, które w owym czasie pełniły na Rusi funkcję pieniądza. Osiemnaście takich skórek miało wartość jednego srebrnego dirhema arabskiego. W Drohiczynie, w którym była komora celna, wymieniano pęki skórek na srebro, które wtedy było w Polsce środkiem płatniczym. Zdaniem innych badaczy plomby były przytwierdzane do produktów wywożonych za granicę jako potwierdzenie ich wysokiej jakości. Do dzisiaj jednak nie ma pewności, do czego naprawdę te krążki służyły i czy rzeczywiście były plombami.