W ostatnich latach często słyszymy o ocieplaniu się klimatu. W porze letniej, gdy z powodu urlopów brakuje godnych uwagi afer, dziennikarze ślą w świat niewesołe informacje o katastrofalnych suszach i rekordowych upałach. Należy wówczas pamiętać o tym, że owym rekordom brakuje jeszcze trochę do rekordu faktycznego. Najwyższą temperaturę powietrza na terytorium dzisiejszej Polski zanotowano 29 lipca 1921 r. Termometr w cieniu wskazał wówczas 40,2°C! Odczytu dokonano w nieistniejącej dzisiaj stacji meteorologicznej Królewskiego Instytutu Pomologicznego w Prószkowie. W latach 1866-1944 kształcono w nim sadowników i ogrodników. Do dzisiaj działa tu technikum ogrodnicze. W pobliżu szkolnych budynków znajduje się niezwykle interesujące 15-hektarowe arboretum. Sporo tu egzotycznych gatunków drzew, pochodzących z Japonii, Chin i Indii. Są wśród nich okazy rzadko spotykane, np. śnieżykwiat, strączyn, orzesznik, cypryśnik błotny, jodła olbrzymia, kasztan jadalny czy cyprysik nutkajski. Rosną tu największe w Polsce płożący jałowiec Pfitzera i cis japoński rozesłany. W prószkowskim parku występuje aż 46 gatunków dębu! Owocujące nawet w połowie października drzewo to nie czereśnia. Choć trudno w to uwierzyć, małe żółte i czerwone owoce na długich szypułkach to jabłka jabłoni jagodowej. Sporo atrakcji, które ze wszech miar warto zobaczyć, kryje stary park dawnej "Pomologii". Najciekawsze miejsca opatrzono tabliczkami z opisem, a przy wejściu umieszczono precyzyjny plan arboretum. Po wcześniejszym umówieniu istnieje możliwość zwiedzania z przewodnikiem, tel. 077 464 80 70. "Pomologia" (tak jest nazywany w Prószkowie teren dawnego Instytutu) znajduje się ok. 2 km za miastem, przy drodze do Opola.