Wszystko zaczęło się w 1218 r. W Wambierzycach pod starą lipą modlił się ślepy Jan z Raszewa. Nieoczekiwanie w koronie drzewa pojawiła się figurka Matki Boskej z dzieciątkiem, a mężczyzna w tej samej chwili odzyskał wzrok. W ten sposób, niemal z dnia na dzień, nieznana nikomu miejscowość stała się słynnym miejscem cudów. Najgłośniejszy z nich wydarzył się 30 maja 1676 r., kiedy to o zachodzie słońca kościół otoczył nieziemski blask, niegasnący przez wiele godzin. Do tego zdarzenia nawiązuje dziś iluminacja kościoła, którą warto zobaczyć. Składa się na nią 1390 żarówek.
Kościół Nawiedzenia NMP w Wambierzycach powstał w latach 1715-1720. W 1936 r. papież Pius XI nadał mu tytuł bazyliki mniejszej. Przetrwał do naszych czasów w prawie niezmienionym stanie i jest najważniejszym zabytkiem miasteczka. Do świątyni prowadzą szerokie kamienne schody, 33 stopnie pośrodku mają kojarzyć się z życiem Chrystusa. 15 stopni nad pierwszym tarasem symbolizuje lata życia Maryi przed macierzyństwem. W krużganku znajdują się również pamiątki po pierwszej wambierzyckiej świątyni. Z XIII w. pochodzą ołtarz, chrzcielnica i lichtarze zrobione z radkowskiego piaskowca.
Kult maryjny w Wambierzycach podtrzymywali w ciągu wieków pątnicy z Czech, Moraw, Austrii, Opolskiego i Górnego Śląska. Co roku przybywało tu ok. 200 tys. pielgrzymów. Wambierzyce są nazywane Śląską Jerozolimią ze względu na piękną Kalwarię, jedną z największych w Europie. Założenie mające upodobnić wieś do Jerozolimy powstało w latach 1683-1708 z inicjatywy Daniela Paschasiusa von Osterberga, pana na zamku w pobliskim Ratnie.