Śmiertelnie blade wampirzyce, wojownicy o ponurych obliczach, postaci w czarnych pelerynach - to widok, który nikogo w Bolkowie już nie dziwi. Regularnie w tutejszym zamku odbywa się słynne Castle Party Dark Independent Festival, na którym zbierają się tysiące miłośników mrocznej i mocnej muzyki gotyckiej. Przez trzy wieczory ostatniego weekendu lipca ze wzgórza zamkowego nad Bolków spływają wywołujące dreszcze brzmienia. Dokonujący się armagedon - walka złych mocy z dobrem - na szczęście przebiega jedynie na estradzie.
Castle Party to impreza międzynarodowa. Przybywają na nią formacje polskie, niemieckie, holenderskie, kanadyjskie, czeskie, węgierskie, litewskie. Koncertowali tu mili młodzi ludzie z "The Birthday Massacre", "The Last Days of Jesus" czy "Deathcamp Project". Pojawiały się także uznane gwiazdy, np. Renata Przemyk, czy zespoły "Brygada Kryzys" i "Closterkeller". Równie ekscytująco bywa w czasie turniejów rycerskich, gdy na bolkowskim dziedzińcu stają w szranki rycerze z całej Europy, zaś pod murami rzemieślnicy handlują średniowieczną bronią i barwnymi strojami.
Zamek, którego budowę rozpoczęto w XIII w., do dziś tętni życiem. Najbardziej charakterystyczną częścią twierdzy jest stołb, zbudowany na planie kropli wody według normandzkich wzorów. Wystający "dziób", skierowany ku wejściu, jest jedynym przykładem tego typu umocnień w Polsce. Murowany zamek ukształtował się ostatecznie w XIV w.
Sto lat później Bolków stał się sceną licznych ekscesów. Mieszkały tu czarownice, zaś Jan z Czernej upodobał sobie zamek jako punkt wypadowy do łupienia kupieckich karawan i miejscowej ludności. Tym ostatnim łupienie nie bardzo było w smak, gawiedź więc się zebrała, wspólnie zamek zdobyto, a pojmanego rozbójnika powieszono. Przez kolejne wieki warownia należała do rodziny Zedlitzów, a następnie do cystersów z Krzeszowa. Po sekularyzacji zakonu w 1810 r., zamek przeszedł na własność państwa. Dziś działa w nim muzeum.
Z wieży można podziwiać wspaniałe widoki, m.in. pobliską warownię w Świnach. Legenda mówi, że właśnie z nią Bolków był niegdyś połączony podziemnym tunelem. Podobno w tym tunelu ukryto już w czasie II wojny światowej tajemnicze skrzynie.
Zamek ma też jeszcze jedną tajemnicę. Stanisław Stulin, historyk sztuki z Wrocławia twierdzi, że właśnie tutaj ukryta została Bursztynowa Komnata. Wierzyć, nie wierzyć, szukać jednak warto...