Na weekend warto wybrać się na fermę jeleniowatych, prowadzoną przez Instytut Parazytologii PAN. Zajmuje ona stuhektarowy, malowniczo pofalowany teren nad jeziorem Kuc. Na wybiegach tak dużych, że ogrodzenia stają się niemal niewidoczne, żyje kilkaset jeleni i danieli. Warto zobaczyć też liczne stado azjatyckich jeleni sika. Można również podziwiać sarny, koniki polskie, a także muflony.
Niektóre zwierzęta są oswojone i chętnie podchodzą do ludzi. Fermę zwiedza się w grupie, pod opieką pracownika stacji. Przewodnik ciekawie opowiada o zwyczajach swoich podopiecznych, chętnie odpowiada też na wszystkie pytania. Po wizycie w Kosewie już zawsze będziemy pamiętać, że sarna i jeleń to oddzielne gatunki i w dodatku właściwie bez trudu rozróżnialne. A także, że samce saren, jeleni oraz danieli noszą poroże, nie rogi. Rogi noszone są przez całe życie, poroże co roku odrasta i jest zrzucane.
W okresie późnej wiosny dużym przeżyciem, szczególnie dla dzieci, jest dotknięcie wytworów jeleniego kośćca (w Kosewie jest to możliwe!). Okazuje się, że poroże, pokryte mechatym scypułem, to żywa część jeleniego ciała, ciepła i miękkawa. Latem ulega kostnieniu, scypuł usycha i zwierzę pozbywa się go, ocierając o drzewa. Dopiero wtedy przybiera wygląd znany z fotografii czy wystaw łowieckich trofeów. Warto również odwiedzić działające przy fermie małe muzeum. Ekspozycja szczegółowo wyjaśnia, czym różnią się od siebie poszczególne gatunki zwierząt. Uwagę zwraca też duża kolekcja poroży. Miłośnicy "myśliwskich" trofeów mogą wyjechać z Kosewa z dość oryginalnymi fermowymi pamiątkami: skórami lub różnej wielkości okazami poroża.
Ferma jest otwarta dla zwiedzających od 15 maja do końca sierpnia. tel. 089 742 43 88 80