Świętojańsko to nieduża wieś położona kilka kilometrów od Krzeszyc. Powstała w 1773 r. jako Sankt Johannes (używana też była nazwa St. Johannis). Nigdy nie było tu kościoła, był za to duży cmentarz. Zachował się do dziś, ale niełatwo go znaleźć. Chociaż zajmuje zadziwiająco duży obszar i to w bliskim sąsiedztwie ruchliwej drogi, jest zarośnięty dość gęstymi krzakami. Najłatwiejszy do zlokalizowania jest w bezlistnych porach roku.
Zjeżdżając do miejscowości z DK 22 (w kierunku Krasnołęgu, Piskorzna), najlepiej zatrzymać się przy krzyżu stojącym po lewej stronie drogi. Mniej więcej naprzeciw niego daje się zauważyć fragment muru o dziwnym kształcie. To „plecy” dawnych grobowców. Trzeba już tylko ścieżką obok nich wejść w głąb zakrzaczonego obszaru… niektóre stele zachowały się w niezłym stanie. Są wśród nich dwa czytelne powojenne nagrobki polskie.
Zagadka: Nieco w głębi obszaru stoi też dziwna murowana i częściowo otynkowana konstrukcja. Trudno dziś ocenić, czym była pierwotnie, a do źródeł z informacją nie udało mi się dokopać. Nie wiem czy jest fragmentem dawnej bramy (chociaż dziwne wydaje się w tym przypadku jej usytuowanie), czy pozostałością pierwszowojennego pomnika (brak jakichkolwiek detali, które przemawiałyby za tą koncepcją), czy może pozostałością po jakiejś niegdysiejszej kaplicy/kapliczce.