Diabelski kamień jest jednym z największych głazów narzutowych na Kaszubach. Jego wynosi 13,2 m a wysokość ponad 2,2 m. Swoją nazwę zawdzięcza miejscowej legendzie, zgodnie z którą miał służyć diabłu, zwanemu przez miejscowych purtkiem, do zablokowania drogi pielgrzymom zmierzającym do Gdańska na odpust św. Dominika. Diabeł bojąc się słońca leciał nocą. Gdy usłyszał pianie kura, przerażony upuścił kamień. Chcąc ukryć się przed słońcem, zrobił w kamieniu małą dziurkę i się w nim schował. Otwór został zaczopowany przez miejscowego mnicha (wg wersji kościelnej) lub kowala (wg wersji świeckiej) żelaznym krzyżem, a diabeł do dziś tkwi w kamieniu czekając na śmiałka, który wyrwie krzyż.