Otulony z czterech stron starą zabudową, miejsce z historią i legendą, z dużą ilością roślinności i drzewostanu, z mnogością ławek… mowa tu o uroczym miejscu jakim jest Rynek Kopernika. Miejsce spotkań mieszkańców, odpoczynku turystów. Wcześniej w tym miejscu znajdował się rynek, na którym odbywały się jarmarki. Przywilej na ich odbywanie się nadał w 1784 r. (wówczas wieś otrzymała po raz kolejny prawa miejskie; zabrane w 1870 na mocy ukazu carskiego) król Stanisław August Poniatowski za sprawą Macieja Łączyńskiego, żupnika sochaczewskiego, starosty gostynińskiego.

Dzisiejsza nazwa placu wiąże się z legendą, która mówi, że … Mikołaj Kopernik podróżując ze swym wujem Łukaszem Watzenrode, biskupem warmińskim, pił wodę ze studni stojącej po dziś dzień na placu. Gdy gasił pragnienie z jego sakwy wyleciało pióro i wpadło do studni. Wówczas wielki uczony astronom spojrzał w głębinę studni gdzie odbijały się gwiazdy, w pewnej chwili miał dostać olśnienia, że to Ziemia krąży wokół Słońca, a nie odwrotnie.

Spacerując po Rynku możemy stanąć oko w oko z dzikiem… który stoi na cokole jako pomnik. Czarnego dzika o szablastych kłach, na zielonym tle, gmina Kiernozia ma w swoim herbie. Znalazł się on w „Albumie Herbów Miast Królestwa Polskiego” z roku 1847. O powstaniu nazwy miejscowości pisał w 1885 r. w „Dziejach Wszystkich” Oskar Kolberg „... gminne podanie niesie, iż przed wieki polując w tutejszych kniejach jakiś książę, zabić miał ogromnej wielkości dzika zwanego kiernozem i stąd powstała nazwa miasta ...”. Po utracie praw miejskich, herb przetrwał jako herb gminy. W 2004 r. przyjęto go uchwałą nr XIV/93/04 Rady Gminy w Kiernozi.

Jest jeszcze na Rynku Kopernika jedno miejsce, przy którym warto na chwilę przystanąć… głaz z tablicą „Poległym za Ojczyznę w 75 rocznicę wybuchu II wojny światowej. Społeczeństwo Gminy Kiernozia”. W tym miejscu warto nadmienić, że 16 września 1939 roku pod Kiernozią doszło do krwawej bitwy pancernej pomiędzy wojskami niemieckimi i polskimi. Bitwa ta została przez Niemców nazwana „piekłem pod Kiernozią”.