Pierwszy drewniany kościół powstał w tym miejscu w 1218 r., przetrwał do 1660 r., kiedy został zniszczony przez Szwedów. Staraniem parafian oraz Błażeja Srockiego, ówczesnego plebana, kościół odbudowano, również w formie drewnianej. Dla parafii od początku jej istnienia ważną funkcję pełniła postać św. Rocha. W Siedleminie powstało i wyświęcało tę postać bractwo. czasem święty doczekał się dębowej kaplicy, wota wdzięczności te najokazalsze pochodzące z 1708 r. oraz 1753 r. zdobią dziś mury kościoła.
W latach 1846-1847 kościół postanowiono zrewolucjonizować, w miejsce drewnianej budowli powstała nowa - murowana. W latach 1926-1929 według projektu Rogera Sławskiego zmieniono układ świątyni na plan krzyża greckiego, dobudowując dwa skrzydła oraz zmieniając pozycję ołtarza, zachował się pierwotny styl barokowy. W tamtych też latach Teodor Prokowski ofiarował dwie kamienne figury Serca Pana Jezusa i Serca Matki Boskiej, które dzisiaj znajdują się przy wejściowej bramie.
W czasie II wojny światowej Niemcy skonfiskowali zabytkowe dzwony oraz zrabowali wszelkie kościelne kosztowności – między innymi gotycką Pietę z 1530 r. (dziś zdobi lewy ołtarz). Aresztowany został proboszcz Aleksy Sobaszek, który w późniejszym czasie zmarł w obozie koncentracyjnym w Dachau. Na szczęście po wojnie stracone kosztowności udało się odzyskać. Nowe dzwony jako wotum wdzięczności parafian za uratowanie kościoła poświęcono 1949 r.