W mocno już zniszczonym parku krajobrazowym w Pakosławiu znajduje się równie zniszczony pałac należący niegdyś do Emilii Sczanieckiej. Dobra w Pakosławiu od XVIII w. należały do Sczanieckich. Po śmierci obojga rodziców, w wyniku działów rodzinnych Pakosław wraz z Michorzewem i Michorzewkiem przypadają Emilii.
Młoda, ale niesłychanie dzielna dziewczyna z praktycznym podejściem do życia była mocno zaangażowana w działalność konspiracyjną i narodowowyzwoleńczą. W czasie powstań narodowych organizowała polowe lazarety i szpitale dla rannych powstańców. Sama ich opatrywała i pielęgnowała, ale również przyuczała do takiej pracy inne kobiety. Kolportowała publikacje emigracyjne, przyjmowała emisariuszy, organizowała pomoc dla potrzebujących Wielkopolan. W wyniku swoje działalności znalazła się pod nadzorem policyjnym, ale nawet w czasie częstych kontroli pruskiej żandarmerii, wierna służba i miejscowa ludność nie zdradziła swojej pani.
W Pakosławiu założyła i prowadziła szpital-przytułek dla weteranów, ochronkę i szkołę. W mądry sposób pomagała potrzebującym. Była kobietą-instytucją poważaną i szanowaną zarówno przez Polaków jak i Niemców.
W 1896 roku umarła w swoim pałacu, a jej pogrzeb stał się wielką patriotyczną manifestacją. Została pochowana na cmentarzu przy kościele w Michorzewie. Obecnie pałac niszczeje, bez należytej opieki. Dojście do pałacu - boczną ścieżką za widocznymi we wsi zabudowaniami folwarcznymi.