Przy ul. Głogowskiej będącej boczną do ul. Władysława Reymonta, w gliwickiej dzielnicy Sośnica, pośród starych lip stoi nawet ładna, wyremontowana kapliczka typu słupowego albo słupowego “z latarnią”. Kapliczka posiada wyraźne podziały na bryły.
Główny korpus został osadzony na podstawie, na planie prostokąta. Został zwieńczony gzymsem kordonowym w kształcie grubego półwałka, na którym nasadzono “latarnię” lub inaczej, część przeznaczoną początkowo na sygnaturkę, bo takiej wersji nie można wykluczyć. Jednak przypuszczam, że raczej była tam obecna druga figurka.
W głównym korpusie, w głębokiej wnęce postawiono figurkę Madonny z Dzieciątkiem stojącą na kuli ziemskiej, depczącą węża, zaś w lewej ręce trzymającą Małego Jezusa. Mały Jezus w lewej dłoni trzyma jabłko, a prawą błogosławi. Wnęka zamknięta jest ozdobną, niewątpliwie kutą kratką będącą zarazem małymi drzwiczkami, z wyraźnym krzyżem, dzielącym ją na cztery pola.
Kapliczka została przekryta czteropołaciowym daszkiem, pokrytym współczesną dachówką typu “karpiówka”, zwieńczonym na styku połaci metalowym krzyżem z ramionami zakończonymi koniczynką. Łuki otworu widocznego w części korpusu, jak i otworów w części “latarni” zakończono półkoliście. Przed II wojną światową na froncie podstawy mogła być umieszczona inskrypcja w języku niemieckim, o takiej treści: “Chrześcijaninie, nie przechodź bez pozdrowienia, pamiętaj, że jestem twoim zbawcą”. Jednak po zakończeniu wojny nie jest wykluczone, że tę inskrypcję usunięto jako “zemsta” za rozpętanie straszliwej w dziejach ludzkości wojny.