To co widzimy w górnej części witraża jaki zdobi klatkę schodową willi, którą znaleźć możemy w głębi niewielkiego ogrodu, przy Senatorskiej 4, z całą pewnością nie jest symboliką masońską. Oprócz cyrkla i węgielnicy, które za takowe są uważane, widzimy tu również inne narzędzia budowlane. I nie dzieje się tak bez przyczyny – willa została zbudowana w 1924 r. dla syna właściciela firmy budowlanej Aleksandra Arndta juniora.
Nie była to firma pośrednia, wybudowała szereg znaczących dla Łodzi budowli: Resursa Rzemieślnicza, Szkoła Powszechna przy Cegielnianej (obecnie Gimnazjum przy Jaracza 26), Łaźnia Miejska róg Nawrot i Wodnej… niestety w 1928 r. splajtowała.
Wtedy to willę sprzedano rodzinie Płońskich. Po 45 r. działało tu przedszkole, a obecnie funkcjonuje tu Dom Dziennego Pobytu. Jeśli znajdziemy się w tej okolicy, szczególnie zimą gdy drzewa pozbawione są liści, zwróćmy uwagę na ciekawy malowany fryz w połowie wysokości łukowego ryzalitu, a jeśli poprosimy, to pracujący tu, pozwolą nam obejrzeć ciekawy witraż, oryginał ze znanego warsztatu Dezyderego Mocznaya ze Zbąszynia.