„Czemu służą zwrotniki, biegun i równoleżniki/ Skąd na pomysł Merkator wpadł taki?/ Dzwonnik tonie w rozpaczy. A załoga tłumaczy:/ To zwyczajnie umowne są znaki!” (Lewis Carroll, autor „Alicji w Krainie Czarów”)
W wielu miejscach na świecie pozycję pełnych południków lub równoleżników a często nawet punkty ich przecięć oznaczono specjalnymi obeliskami. W grupie miast, które mogą poszczycić się położeniem na konkretnym południku jest i Złocieniec. Prawdę mówiąc, do czasu zorganizowania tu w 2014 r. pierwszego festiwalu podróżniczego pod nazwą „16 Południk”, pewnie nawet niewielu mieszkańców zdawało sobie z tego sprawę.
Nadal nie znajdziecie tu żadnego nawet najmniejszego pomniczka ani pamiątkowej tablicy ale dociekliwych szperaczy zachęcam aby udali się na ulicę Gronowską. Tam, mniej więcej na wysokości domu oznaczonego numerem 20 znajdziecie namalowaną ukośnie na asfalcie podwójną, żółta linię. To właśnie namacalny ślad „biegnącego” tędy 16 południka. Pojawił się tutaj z inicjatywy organizatorów i gości Festiwalu.