Nazwisko Büttner`ów występuje w Bielsku od połowy XVI wieku. Z pokolenia na pokolenie ta ewangelicka rodzina trudniła się sukiennictwem. Najstarszym członkiem fabrykanckiego rodu był mieszkający i żyjący na Górnym Przedmieściu w II połowie XVIIw. Georg Büttner. Do historii Bielska kolejno przeszli Georg Friedrich Büttner, później jego synowie Johann, Georg Friedrich i Gottlieb. Najbardziej jednak znanymi i zasłużonymi byli synowie Johann`a, Karl Traugott Büttner starszy i Karl Traugott Büttner młodszy.
Najwybitniejszy Karl Traugott Büttner młodszy (1833-1844), początkowo rozpoczynając studia teologiczne w Wiedniu obrał drogę nie związaną z przemysłem. Pod wpływem rodziny, szczególnie ojca, zmienił zainteresowania i zajął się karierą społeczną i przemysłową, pełniąc od 1854r. funkcję mistrza cechu sukienników w Bielsku. Ożenił się z Joanną Karoliną Bock, córką udziałowca Fabryki Sukna „Solich,Bock & Batke”.W narożniku dzisiejszej 1 Maja (Pastornak) i Sukienniczej kupił parterowy dom z ogrodem, gdzie wystawił dwupiętrowy budynek z piętrowymi oficynami na zapleczu. Mimo, że zakład Büttner`a nie figurował w rejestrach na Śląsku Austriackim jako fabryka, można sądzić, że w tym czasie trudnił się prowadzeniem dużej manufaktury sukienniczej. Jako popierającemu samodzielnie produkujących tkaniny rzemieślników, przewodniczącemu i mistrzowi cechu, nie wypadało mu rejestrować fabryki, tym bardziej, że w tym czasie podjął w radzie miejskiej Bielska pracę samorządowca, a nawet został powołany na stanowisko wiceburmistrza miasta.
W 1884r. nieoczekiwanie umiera. Całość majątku przejmują synowie Karl Theodor i Gustav Adolf i rejestrują w sądzie rejestrowym firmę Karl Buttner’s Sohne. Natychmiast przystępują do rozbudowy zakładu na bazie istniejącego budynku oraz budowy dwupiętrowej hali przy ul.Sukienniczej, a także wzniesienia trzypiętrowego budynku fabrycznego u zbiegu (obecnych) ulic Sukienniczej i 1 Maja. Chcąc poszerzyć zakres swojej produkcji w 1906r. zakupują od Ferdinanda Napsa dom mieszkalny. Wyburzają go, by na jego miejscu postawić kolejną halę fabryczną. W 1924r. zabudowania fabryczne w Bielsku w znacznej części niszczy pożar. Szybka odbudowa i rozbudowa o kolejne piętra ówczesnego budynku pozwala, aby już w 1927r. produkcja szła normalnie. Kolejni Büttnerowie – spadkobiercy, przejmując farbiarnię Erwina Kergera w Białej, przekraczają granicę na rzece Białej. Nie była to jednak szczęśliwa inwestycja, ponieważ w 1935r. strawił ją pożar, po którym nie została odbudowana. Powrócono do koncepcji inwestowania w fabrykę w Bielsku, gdzie uruchamiając tkalnię dywanów znacznie rozszerzono asortyment produkcji.
Przed II wojną światową Büttner`owie zatrudniali 150 robotników, a ich własna elektrownia i moc posiadanych maszyn parowych - 350 KM , a także silników elektrycznych - 80 KM pozwalała na zabezpieczenie produkcji sukna, szewiotów i kamgarnów, a także zasilanie w energię elektryczną istniejącego w sąsiedztwie teatru. Ze względu na rozbudowane rynki zbytu przedstawicielstwa firmy istniały w Poznaniu i Gdańsku, a wyroby trafiały do całej Europy i krajów Bliskiego Wschodu. Przed wejściem, wyzwalającej te tereny Armii Radzieckiej, na początku 1945r., właściciele fabryki wyjechali z Polski i osiedlili się w Austrii.
Po zakończeniu działań wojennych, upaństwowiony zakład wchodzi w skład Zakładów Przemysłu Włókienniczego im. Leona Laska, a później funkcjonuje jako „Bewelana” Zakład B. Niestety, ze względu na występujący w XX wieku kryzys we włókiennictwie „Bewelana” zakończyła w 1983r. produkcję. Część zakładu wyburzono, a pozostałą przekazano istniejącemu od 01 stycznia 1979r. Muzeum Techniki i Włókiennictwa.
Mieszczące się tu dokumentujące tradycje lokalnego przemysłu włókienniczego ekspozycje oraz zbiory eksponatów maszyn i urządzeń, stanowią ogólnodostępne źródło wiedzy o przeszłości Bialska-Białej. Możemy poznać historię bielskiego przemysłu, w tym włókienniczego (od rzemiosła, poprzez manufaktury do wielkich zakładów przemysłowych). Ekspozycja związana z przemysłem włókienniczym zapoznaje nas z produkcją tkanin zgrzebnych, w tym znanych w świecie bielskich sukien. Przyjęta forma, polegająca na kolejnym przedstawianiu w odrębnych halach (oddziałach), na 2 kondygnacjach, procesów produkcyjnych, ma za zadanie uzmysłowić jak wyglądała specyfika produkcji przędzalni, tkalni, czy wykończalni. Ciekawostką jest część poświęcona słynnym na całym świecie Zakładom J. Hückla (1924r.) w Skoczowie- fabryce kapeluszy, w których zaopatrywały się w nakrycia głowy znane światowe osobistości. Z racji, że Bielsko Biała to nie tylko przemysł włókienniczy, urządzono tu również ekspozycję przemysłu metalowo – maszynowego oraz inne mniejsze ekspozycje poświęcone np. pożarnictwu, wodociągom miejskim, drukarni,i innym.
W opracowaniu wykorzystano dostępne materiały Muzeum Techniki i Włókiennictwa w Bielsku-Białej.