Jadąc z Tarnowskich Gór drogą krajową DK 11 w stronę Lublińca, Zawadzkich, Poznania, przy skrzyżowaniu z drogą lokalną stoi od blisko 220 lat kapliczka. Sądząc po drewnianych belkach, na których wyryto - pierwszej, pod wnęką - napis w po łacinie a na drugiej - na postumencie - napis w języku polskim z nazwiskiem fundatora Jana Nepomucena de Bally'ego - możliwe, że kapliczka jest nieco starsza, niż wspomniany rok i pierwotnie mogła być konstrukcji drewnianej, ale w tych kwestiach mogę się mylić.
Wybudowano ją w formie słupa osadzonego na postumencie, a ten na płycie fundamentowej. Murowana, otynkowana, przekryta daszkiem dwupołaciowym krytym dachówką ceramiczną typu karpiówka. Ścianka szczytowa otoczona jest kaskadową opaską. Korpus kapliczki i ściankę szczytową dzieli “schodkowy”gzyms wieńczący. Wnęka zamknięta jest półkolistym łukiem i stalową kratą, może nawet współczesną, lecz starannie wykonaną, może przez kowala z zawodu.
Wewnątrz znajduje się polichromowana figura św. Jana Nepomucena w aureoli postawiona na niewysokim, kamiennym postumencie. Niewątpliwie przy okazji przebudowy skrzyżowania, kapliczka doczekała się renowacji a być może nieco ją przesunięto od dość ruchliwej drogi krajowej...