Choć okolice ulicy Abramowskiego i Kilińskiego nie należą do "najprzyjemniejszych" można przejść się w te rejony, aby naocznie się przekonać że czasem warto się tu zapuścić. Takim niewątpliwie przykładem może być była fabryka Albana Auricha. Budynki fabryczne ciągną się wzdłuż przystej strony słynnej "Abramki".
Zbudowaną ją w roku 1902, produkcja pończoch i rękawiczek szła pełną parą, po przeprowadce z ulicy Mikołajewskiej 9 (obecnie Sienkiewicza) który to zakład powstał w 1890r. Pracowału tutaj ponad 200 robotników. Po I wojnie światowej produkowano tu pończochy, a to za sprawą S-ki "Dzian", której przewodzili panowie Mendelson, Warszawski i Kon. W tamtych czasach, również inne podmioty gospodarcze korzystały z części budynków fabrycznych. Następnym właścicielem zostal Abram Łapp Lejzor, który prowadził fabrykę od roku 1933. Trudnił się produkcją waty, watoliny oraz przędzy wełnianej. Przy produkcji pracowało ok. 100 osób.
Po 1945 r. uruchomiono Państwową Fabrykę Waty i Watoliny, następnie Zakłady Przemysłu Wełnianego im. M. Ossowskiego gdzie wyrabiano m.in. rękawiczki. W dobie obecnej egzystują tutaj różne firmy o profilu handlowo-produkcyjnym, chciażby PPH Makalu (ekskluzywna marka odzieży damskiej), PFRON-Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niełnosprawych.