Leżące między Nidzicą a Szczytnem jezioro Świętajno jest jednym z najpopularniejszych akwenów nurkowych na Mazurach. Miłośnicy podwodnej przygody cenią przede wszystkim jego wyjątkową czystość i przejrzystość, dochodzącą do 5-6 m. Mimo, że zbiornik nie należy do największych w regionie, jego dno jest zróżnicowane. Od strony zachodniej i południowej przy brzegu ciągną się rozległe płycizny. Jeszcze trzysta metrów od brzegu woda ma 3-4 m głębokości. Słońce dociera tutaj bez trudu do samego dna, dzięki czemu roślinność rozrasta się wyjątkowo obficie. Występuje tu większość gatunków flory polskich jezior. Moczarka kanadyjska tworzy rozległe, zielone łany. Miejsca porośnięte wywłócznikiem łatwo rozpoznać, ponieważ mają charakterystyczny, czerwonawy kolor. Zielone, puszyste, falujące dywany tworzy kilka gatunków ramienic. Łąki podwodne są prawdziwym rajem dla wielu gatunków ryb. Nurkując w Świętajnie, można podziwiać między innymi okonie, płocie, ukleje, liny i węgorze. Przy odrobinie szczęścia uda się obejrzeć z bliska pełną ostrych zębów paszczę szczupaka. W podwodnych łąkach buszują również raki, ale zazwyczaj trudno je wypatrzyć. Atrakcją jest nurkowanie w rejonie podwodnych łąk nocą. Jezioro nabiera wówczas zupełnie innego, tajemniczego charakteru. Północna strona Świętajna jest stosunkowo najtrudniej dostępna; żeby dostać się nad brzeg, trzeba przewędrować ze sprzętem na plecach kilkadziesiąt metrów. A warto, bo zanurzając się właśnie z tej strony, można szybko zejść na głębokość kilkunastu metrów. To wystarczy, aby osiągnąć termoklinę; warstwę wody, gdzie temperatura zmienia się w sposób skokowy. Poniżej tej niewidzialnej granicy przez cały rok panują podobne warunki cieplne (ok. +4°C), a woda pozostaje przejrzysta. Wyjazd nad Świętajno to propozycja na weekend dla miłośników przyrody, nurków i spragnionych odpoczynku od zgiełku miasta.

pmos