Wjeżdżając do Głuska piękną, częściowo wybrukowaną aleją od strony Starego Osieczna nie sposób nie zauważyć wygiętego łukowato drewnianego mostku. Warto się przy nim zatrzymać i przejść nad pokrytym rzęsą kanałem dawnego kompleksu stawów rybnych. Znajdziecie tam wysoki głaz z czytelnymi inskrypcjami. To odrestaurowany przez miejscowe Nadleśnictwo pomnik poległych w I wojnie mieszkańców Głuska i okolicznych wiosek.
Jedno spośród ułożonych chronologicznie - według daty śmierci - nazwisk ma wyraźnie polskie brzmienie – Robert Szałowski (zapisano Schalowski). Zginął 18 lipca 1916 r. Poniżej listy poległych umieszczono rymowaną sentencję „Die Gräber leer und unbekannt./ Das Denkmal hier im Heimatland./ Es liegt zu aller Bäume Füßen,/ Durch ihre Zweige geht ein Grüßen./ Hinüber – Herüber”. W wolnym przekładzie może ona brzmieć następująco: „ Groby puste i nieznane./ Pomnik w kraju ojczyźnianym/ u stóp drzew rzucając cienie/ przez ich konary śle pozdrowienie/ Na tamtą stronę – w tę stronę”.
Pierwsze epitafia dla uczczenia pamięci poległych żołnierzy zaczęto umieszczać w kościołach lub kaplicach sto lat przed wybuchem I wojny światowej (kampania napoleońska1813). Rok 1815 to czas, kiedy pojawiły się na nich ozdobne „wieńce” z liści dębowych lub sylwetka orła. Po wojnach prusko-austriackiej (1866) i prusko-francuskiej (1870) zapoczątkowano stawianie pomników - głównie we wsiach. Coraz częściej dekorowano je odwzorowaniem hełmu, krzyża żelaznego lub teutońskiego miecza.
W wielkiej wojnie 1914-1918 poległo ponad 2 miliony niemieckich żołnierzy (wielu z nich nie było narodowości niemieckiej). Niemal każda wioska straciła kilku swoich mieszkańców. Pomniki poświęcone ich pamięci stawiano przy kościołach lub szkołach, na cmentarzach, placach, w rozwidleniach dróg. Różniły się rozmiarem, rodzajem materiału i bogactwem detali. Podstawowy wpływ na wygląd pomnika miała zamożność fundatorów, ale fundamentalnym elementem nawet najskromniejszego z nich była tablica z listą poległych.
Różnie potoczyły się ich losy po 1945 r. Kojarzono je przede wszystkim ze znienawidzonym reżimem hitlerowskim, dlatego wiele zniszczono bezpowrotnie. Te, które oparły się dziejowym burzom można z grubsza podzielić na te zachowane w dobrym stanie, zachowane częściowo i… postumenty przykościelnych kapliczek (niekiedy z niezatartą listą nazwisk).