Na tyłach kościoła pw. Miłosierdzia Bożego, w niewielkim oddaleniu od chodnika ul. Szpitalnej można dojrzeć niewysokie, betonowe ogrodzenie. Warto do niego podejść mimo, że nie ma żadnej wyraźnej drogi. Niegdysiejsza – brukowana – „zatraciła się” przez lata. Obecna to kawałek „ujeżdżonej” łąki, który doprowadzi nas do metalowej bramki z małą tabliczką ostrzegającą: „Nieupoważnionym wstęp wzbroniony” i większą informującą iż jest to „Cmentarz wojskowy z okresu I wojny światowej. Spoczywają tu żołnierze niemieccy i rosyjscy, polegli i zmarli w latach 1914-1918”. Nie wiadomo ilu dokładnie tu pochowano.
Szacuje się, że miejsce ostatniego spoczynku znalazło tu między 180 a 200 żołnierzy i podoficerów. Są wśród nich polegli w dwudniowych niemiecko-rosyjskich walkach o Konin prowadzonych w listopadzie 1914 – narodowości niemieckiej, rosyjskiej i… polskiej (bowiem Polacy walczyli wówczas w armiach obu zaborców). Są też żołnierze niemieccy zmarli wskutek ran oraz polegli podczas całej pierwszej wojny w niezbyt odległych okolicach. Nie wszystkie ciała zidentyfikowano. Nagrobki w formie kamiennych „poduszek” pokrywają inskrypcje – bądź z dokładnymi danymi zmarłego, bądź z samym tylko krzyżem prawosławnym albo z informacją „Nieznany żołnierz”.
Za murem maleńkiej nekropolii znajduje się kolejny, wewnętrzny murek otaczający dość obszerną kwaterę, pośrodku której ułożono płytę z nie do końca jednoznaczną informacją „Cmentarz wojskowy z okresu I Wojny Światowej założony w 1918 r. przez niemieckie władze okupacyjne”. Dlaczego niejednoznaczną? Ponieważ niektóre źródła podają jako datę założenia rok 1916.
Murek kwatery centralnej otoczony jest z zewnątrz „poduszkami” z nazwiskami brzmiącymi niemiecko. Rosyjskobrzmiące nazwiska (pisane jednak alfabetem łacińskim) znajdziemy na nagrobkach ułożonych wzdłuż bocznych ścieżek. Pośrodku każdej z rosyjskich kwater znajduje się płyta ze słabo dziś czytelną inskrypcją w języku niemieckim „Niemcy bohaterskim przeciwnikom swoim”.
W roku 2000 cmentarz wojenny został wpisany do rejestru zabytków woj. wielkopolskiego. W 2011 r. dzięki determinacji konińskich regionalistów i społeczników przeprowadzono jego renowację. Trzeba jeszcze tylko zrekonstruować dawną brukowaną drogę.