W październiku 1938 r. Niemcy postawiły Polsce agresywne żądania dyplomatyczne. Polski minister spraw zagranicznych Józef Beck w pamiętnym przemówieniu sejmowym odrzucił niemieckie postulaty przyłączenia Gdańska do Rzeszy i zbudowania tzw. korytarzy komunikacyjnych. Miały nimi być linia kolejowa i autostrada, eksterytorialne połączenia niemieckiego Pomorza z niemieckimi Prusami Wschodnimi. Budowę Reichsautobahn Berlin-Królewiec rozpoczęto w Niemczech już w 1933 r. Do 1938 r. gotowe były odcinki Berlin-Szczecin i Elbląg-Królewiec. Brak zgody na budowę odcinka autostrady Berlin-Królewiec przez polskie Pomorze był dla Hitlera jednym z pretekstów do wywołania światowego konfliktu w 1939 r. Drogę, którą Niemcy "pojechały" wówczas na wojnę, możemy oglądać pomiędzy Elblągiem a granicą państwa. To obecny odcinek drogi krajowej nr 22, wciąż nazywany berlinką. Zbudowano go w latach 1933-1938 jako betonową jednojezdniową arterię z wieloma mostami, wiaduktami oraz węzłami autostradowymi. Po II wojnie światowej berlinka straciła swoje poprzednie znaczenie. Nie odbudowano kilku zniszczonych mostów, a przecinająca drogę granica polsko-radziecka na wiele dziesięcioleci skazała nowoczesną arterię na komunikacyjny niebyt. W ostatnim czasie na berlince pojawiły się ekipy drogowców. Odbudowano mosty, na siedemdziesięcioletnie betonowe płyty położono asfalt, wybudowano od podstaw budynki drogowego przejścia granicznego Grzechotki-Mamonowo. Już wkrótce dawnym "korytarzem" ponownie ruszy strumień pojazdów do Kaliningradu. Przejeżdżając krajową drogą nr 22, warto przyjrzeć się dobrze zachowanemu węzłowi autostradowemu w okolicy wsi Maciejewo (skrzyżowanie z drogą wojewódzką nr 507). Do 1945 r. nosił nazwę Braunsberg (Braniewo). Ma ponad 70 lat. Jest prawdziwie zabytkowym obiektem, klasycznym przykładem bezkolizyjnego skrzyżowania dróg z wiaduktem i rozjazdami. Pochodzi z okresu, gdy w Polsce podróżowano głównie koleją lub furką, automobil na trakcie był raczej rzadko spotykanym zjawiskiem, a o budowie autostrad mało kto myślał. Automobili w ostatnich latach niepomiernie nam przybyło, o autostradach myśli wielu, ale berlinkowe rozjazdy są niestety nadal jedyne i najnowocześniejsze ze wszystkich dróg Warmii i Mazur.