Przez zalesione tereny Puszczy Knyszyńskiej prowadzi linia kolejowa Białystok-Zubki Białostockie, która jest stacją graniczną - kiedyś ze Związkiem Sowieckim, dzisiaj Republiką Białoruską. Na początku lat 50-tych XX wieku, w okresie „zimnej wojny” w leśnej głuszy wybudowano dwie rampy kolejowe. Jedna na północ od torów to- rampa Lipnik, druga symetrycznie na południe od linii kolejowej - rampa Wiejki. Naturalnie nazwę biorą od najbliższych miejscowości.
Fakt umieszczenia na takim odludziu mówi o maskowaniu przedsięwzięcia i militarnym przeznaczeniu. Wtedy to lud za „żelazną kurtyną” intensywnie się zbroił i przygotowywał do „obrony” przed atakiem „imperialistów”. Dziś możemy domyślić się, kto kazał a kto wykonał to przedsięwzięcie.
Ciekawostką niejako jest fakt, że do jednej strony rampy prowadził tor „szeroki” wzór sowiecki (rosyjski). Na drugą stronę rampy podjeżdżał pociąg na torach o rozstawie przyjętym w Europie. Dzisiaj to bezużyteczny, zapomniany relikt czasów jedynie słusznej "przyjaźni".