W głębi roztoczańskich lasów koło Zawadek była niegdyś leśniczówka. Określenie "leśniczówka Piłsudskiego"nie jest może zbyt trafne, bowiem już jej dziś nie ma a i sam Naczelnik przebywał w niej krótko. Miało to miejsce w czerwcu 1901 roku, kiedy to Józef Piłsudski po ucieczce z rosyjskiego więzienia zatrzymał się w niej w drodze do Polski. Przeprowadzili go z Zawadek poprzez granicę zaborów na Tanwi leśnicy, pod przywództwem Jana Miklaszewskiego, późniejszego rektora SGGW w Warszawie.
W miejscu leśniczówki stoi dziś wysoki krzyż i głaz narzutowy ze skromną tabliczką,przypominającą te odległe wydarzenia.
Zaproponował: Jerzy_Zmihorski_stary
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykla lubelskie