Jan Czochralski to bardzo ciekawa postać, którego życie było nietuzinkowe i mogłoby posłużyć za scenariusz filmu. Urodzony w 1885 r. w wielkopolskiej Kcyni na Pałukach ukończył Studium Nauczycielskie w tym mieście. Nie podjął jednak pracy nauczyciela, a po wyjeździe do brata rozpoczął pracę w aptece, w której przeprowadzał swoje pierwsze badania chemiczne. Doświadczenia te przekonały go do poświęcenia się tej dziedzinie nauki. W 1904 r. wyjechał do Berlina, gdzie po pewnym czasie zaczął pracę w znanych zakładach Allgemeine Elektricitäts Gesellschaft, gdzie awansował do stanowiska kierownika wydziału badania stali i żelaza. Jednocześnie jako wolny słuchacz studiował chemię na Politechnice w Charlottenburgu i sztukę na Uniwersytecie Berlińskim. Po ukończeniu studiów pracując w AEG, opracował w 1916 r. metodę pomiaru szybkości krystalizacji metali, która do dziś wykorzystywana jest do produkcji mikroprocesorów.
W 1917 r. zamieszkał we Frankfurcie nad Menem i rozpoczął pracę w Metallbank und Metallurgische Gesellschaft AG, zostając kierownikiem laboratorium tych zakładów. Tutaj stworzył i opatentował tzw. metal B, czyli bezcynowy stop łożyskowy wykorzystywany w kolejnictwie. Wynalazki z dziedziny metalurgii przyniosły mu popularność w świecie nauki oraz pieniądze. Próbował Czochralskiego ściągnąć do Ameryki sam Henry Ford, konstruktor i producent słynnych samochodów z Detroit. Jednak w 1925 r. zaproponowano Janowi Czochralskiemu powrót do niepodległej Polski, gdzie miałby objąć katedrę metalurgii na Politechnice Warszawskiej.
Po trzech latach wybitny chemik, po rezygnacji z zajmowanych w Niemczech funkcjach, wrócił do kraju i zamieszkał w Warszawie. Złożył wniosek o zrzeczenie się niemieckiego obywatelstwa, ale nie udało mu się tego dokonać do wybuchu II wojny światowej. Czochralski pełniący od 1928 r. obowiązki profesora Politechniki Warszawskiej miał wielu oponentów z prof. Witoldem Broniewskim na czele. Nieporozumienia te miały podłoże w zwykłej zawiści.
Czochralski kupił willę przy ulicy Nabielaka, gdzie wraz żoną podejmowali czołówkę polskiej kultury i sztuki. W czasie okupacji niemieckie obywatelstwo gwarantowało naukowcowi bezpieczeństwo. Dzięki jego inicjatywie działał w okupowanej stolicy Zakład Badań Materiałów, utworzony na bazie instytutu Politechniki, wykorzystujący zarówno jego kadrę i sprzęt. Zakład pracujący m.in. dla Wehrmachtu w konspiracji działał na rzecz polskiego podziemia i Armii Krajowej. Wykorzystując swoje możliwości, Czochralski zaangażował się także w ratowanie Polaków z hitlerowskich obozów i więzień. Mimo że Niemcy traktowali go jako obywatela Rzeszy, profesor nie zrezygnował z tzw. literackich czwartków odbywających się w jego willi.
Po zakończeniu II wojny światowej Jan Czochralski został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa jako zdrajca i osoba działająca na szkodę narodu polskiego. Sąd oczyścił go z zarzutów, ale naukowiec musiał opuścić Warszawę. Zamieszkał w swojej willi w rodzinnej Kcyni, gdzie mieszkał i prowadził swoją firmę chemiczną do 1953 r. Po przeszukaniu domu w Kcyni i przewiezieniu przez Urząd Bezpieczeństwa do Poznania Jan Czochralski zmarł na atak serca 22 kwietnia 1953 r. Pochowany został na cmentarzu w Kcyni.
W 2012 r. w Warszawie na murowanym ogrodzeniu dawnej willi profesora Czochralskiego umieszczono pamiątkową tablicę przypominającą jego postać i okres pobytu w stolicy.