Kościół został wybudowany jako świątynia określana typu bazylikowego, a przez innych znawców tematu „pseudo bazylikowego”-z transeptem i prezbiterium, zakończonym półokrągłą absydą. W elewację frontową wkomponowana jest czterokondygnacyjna wieża, przekryta namiotowym hełmem. Wewnątrz kościoła znajduje się neogotycki ołtarz główny z obrazem Najświętszego Serca Pana Jezusa i rzeźbami św. św. Piotra i Pawła pod baldachimami z kolumienkami. W zwieńczeniu ołtarza znajduje się postać Chrystusa, jako Dobry Pasterz, w otoczeniu aniołków. I właściwie można zakończyć na tym etapie opis tego kościoła.
Ale..... Ogólnie świątynia nie należy do jakichś „rewelacji architektonicznych”, lecz z uwagi na swe położenie, co daje dobre oświetlenie słoneczne, niemal o każdej porze roku, nie ma większego znaczenia. Bryła kościoła jest co najmniej tzw. „kombinacją architektoniczno-budowlaną”, projektanta budowli o nazwisku P. J. Kurzeja, który zastosował w budowli prawie układ bazylikowy, przez innych nazywany „pseudo bazyliką”-dobudowując coś w rodzaju symetrycznego transeptu, umieszczając go zaraz za kruchtą z wieżą i między „właściwym” transeptem, spotykanym przy głównie kościołach budowanych na planie krzyża łacińskiego, niezależnie od stylu, tego pierwotnego, czy tzw. późniejszego „neostylu”.
Nawa główna przekryta jest dachem dwupołaciowym, zaś transept „główny” i ten za kruchtą również dwupołaciowym, ale poprzecznie do nawy głównej. „Nawy boczne” przekryte są dachem jednopołaciowym. Wszystkie dachy kościoła pokryte są blachą o kolorze jasnym. Otwory okienne nawiązują swym kształtem do epoki romańskiej i są zakończone półokrągłym łukiem, jakby z wysuniętym dodatkowym, ozdobnym obramowaniem. Na wszystkich elewacjach widać „lekkie” oszkarpowania, które jakby „podtrzymywało”ozdobny detal architektoniczny w formie zdobień zbliżonych do fryzu arkadowego.
Budowla jest otynkowana przypuszczalnie tynkiem mineralnym nakrapianym, który wykonano przy okazji odnowy świątyni w latach 2000-2001 i z okazji stulecia jej poświęcenia ( poświęcono ją w roku 1901 ). Warto też dodać, iż świątynia „przeżyła” tzw. „powódź stulecia” w 1997 roku, podczas której woda z pobliskiej Odry sięgała niemal poziomu tabernakulum.