W sąsiedztwie „pozostałości” eklektycznego pałacu w Sławikowie znajdują się równie interesujące ruiny zbudowanych na przełomie XVIII i XIX wieku zabudowań sąsiadującego z nim folwarku. Zarówno pałac, jak i folwark, mimo swojego tragicznego stanu, nadal noszą ślady swojej świetności w postaci charakterystycznych zdobień i rozwiązań architektonicznych.
Pozostającą w najlepszym stanie budowlą jest spichlerz folwarczny. Zbudowany z cegły, dwukondygnacyjny, prostokątny, posiadający dach naczółkowy budynek, jak można się domyślać, oglądając jego wnętrze, wykorzystywany był przez poprzednich użytkowników jako obora, w której hodowano bydło. Oprócz spichlerza pozostały stanowiące stałą ruinę fundamenty chlewów, obór i prawdopodobnie gorzelni.
Z żalem trzeba stwierdzić, że wszystko jest zaniedbane i zarośnięte chwastami oraz roślinnością stanowiącą kiedyś atrakcyjny park pałacowy. Ostatni właściciele posiadłości zamieszkiwali pałac - będący jeszcze w pełnej świetności - do 1945 r. "Uciekli" przed nadchodzącą Armią Radziecką wyzwalającą te tereny.
W rozmowach z okolicznymi mieszkańcami dowiadujemy się, że do tragicznej dewastacji doszło w okresie powojennym. Budynki folwarku eksploatowane były przez podmioty państwowe zajmujące się hodowlą zwierzęcą.