Przemierzając polskie lasy, nie raz i nie dwa spotykamy leśne kapliczki. Są one bardzo różnorodne, poświęcone wielorakim świętym. Często trafiamy na kapliczki bogate, innym razem skromniejsze, ale wszakże nie o to chodzi. Wybierając się na spacer, a najlepiej na rowerową eskapadę po katowickich lasach, z pewnością uda Wam się trafić na jedną z tych skromniejszych: leśną kapliczkę św. Huberta. Z pewnością nie jest to jakieś architektoniczne dzieło, aczkolwiek sama jej prostota potrafi przyciągnąć wzrok. Nie należy ona do najstarszych, choć daty jej powstania w tej chwili nie jestem w stanie określić. Wiem natomiast, że opiekuje się nią jeden z katowickich klubów jazdy konnej. Co roku, w dniu św. Huberta, pod kapliczką organizuje się okolicznościowe spotkania. Kapliczka znajduje się przy ulicy 77 Pułku Piechoty łączącej katowickie dzielnice Giszowiec i Ochojec. Obok niej mieści się wieża ciśnień, co może być pewnym drogowskazem.
Zaproponował: megaclaudio
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła Śląskie