Tylko dla orłów...
To najtrudniejszy szlak w polskich Tatrach. Droga ułatwiona łańcuchami, klamrami, drabinkami, przeznaczona jest dla wprawionych, rozważnych i przede wszystkim odważnych amatorów wysokogórskiej wspinaczki. Nie ma tu miejsca na brawurę i żarty, każdy postawiony krok powinien być przemyślany.
Orla Perć to trasa pomiędzy dwiema przełęczami: Zawrat i Krzyżne. Po drodze wiedzie przez Mały Kozi Wierch, Zamarłą Turnię, Kozi Wierch.
Na pomysł wytyczenia szlaku wpadł w 1901 roku Franciszek Nowicki. Plany przedstawił Towarzystwu Tatrzańskiemu, które doczekały się realizacji w latach 1903-1906. Przez ponad sto lat od dnia wytyczenia szlaku zginęło na nim ponad sto osób. To przerażająca statystyka, liczebność wypadków jest większa niż w jakiejkolwiek innej części polskich Tatr. Dlatego w 2007 roku na odcinku Zawrat – Kozi Wierch wprowadzono ruch jednostronny, co poprawiło nieco bezpieczeństwo turystów. Do wielu wypadków dochodziło podczas mijania się grup. Przejście całego szlaku Orlej Perci jest dość trudne do wykonania. Szlak jest niełatwy i męczący, dlatego istnieje kilka alternatywnych dróg pozwalających z niego zejść. Wybierając się na Orlą Perć, należy się upewnić, czy posiada się odpowiedni do tego typu wspinaczki sprzęt (buty to podstawa!), oraz odpowiedzieć samemu sobie, czy jest się gotowym na takie wyzwanie.