Niedaleko Sierakowa Śląskiego, w lesie przy dukcie granicznym między gminami Ciasna i Olesno, wystaje z ziemi duży, granitowy głaz. Mieszkańcy pobliskich wiosek, Sierakowa i Łomnicy, otoczyli głaz legendami mającymi wyjaśniać pochodzenie kamienia. Jedna z opowieści głosi, że kamień został zrzucony na ziemię z Góry Świętej Anny przez samego Belzebuba, który uczynił to pod wpływem gniewu na wieść o nowo wybudowanym kościele pw. Piotra i Pawła. Diabeł jednak miał za mało siły i kamień spadł w las, kilka kilometrów od kościoła. Kolejna legenda mówi, że kamień zakrywa bramę do piekieł. Zapada się coraz głębiej, a gdy się całkiem zapadnie, to otworzy się piekło. Takie legendy zapisała Regina Wieczorek, mieszkanka Sierakowa, na podstawie opowiadań starszych ludzi. Kiedyś próbowano wykopać głaz, ale próba zakończyła się niepowodzeniem. Wieści głoszą, że z ziemi wystaje mała część kamienia. Tajemniczy głaz uznawany jest za pomnik przyrody.